Żołnierze wtargnęli do naszej szkoły. Na szczęście byli to tylko przebrani w mundury uczniowie, którzy zagrali w jasełkach.
W tym roku szopka związana była z tematem II wojny światowej. Obok świętej rodziny pojawili się w niej żołnierze Armii Krajowej, którzy wigilię zmuszeni byli spędzić na froncie.
Daleko od domu, w wojskowym baraku na prowizorycznym „obrusie” żołnierze zadowolili się pożywieniem, które przesłała im rodzina – to wspomnienia najstarszego bohatera jasełek z 1939 roku.
W szkole poczuliśmy świąteczną atmosferę: w sali „czwórce” lampki choinkowe zabłysły obok słomianego daszka, po jasełkach był opłatek, którym dzielili się zaproszeni goście, nauczyciele, pracownicy szkoły i uczniowie.
Jasełka przygotowała siostra Anna Puton.
