Wesoło bawili się przy muzyce disco polo, energicznie tańczyli kankana, dostojnie kroczyli w rytm poloneza - maturzyści mają już za sobą studniówkę.

            Bal odbył się 13 lutego w restauracji „Smakoszanka” na łęczyńskim deptaku. Dziewczyny w eleganckich sukniach, z pięknymi fryzurami na głowach bawiły się przy wesołej muzyce z chłopcami ubranymi w garnitury i różnobarwne koszule (nawet koloru różowego).

            – Szczególnie zmęczyliśmy się przy kankanie – opowiadają maturzyści. – Było dużo śmiechu przy zamawianiu żartobliwych dedykacji u didżeja – wspomina Patryk Kaczmarzewski, uczeń IV TAK.

            Na balu studniówkowym bawiło się 12 uczniów z osobami towarzyszącymi. Nie zabrakło pani dyrektor naszej szkoły - Doroty Makary, był także starosta powiatu łęczyńskiego - Adam Niwiński
i proboszcz parafii św. Magdaleny w Łęcznej - ks. Janusz Rzeźnik. Zabawa skończyła się nad ranem.

Zapraszamy do GALERII ZDJĘĆ

„Jest!” – krzyczy uczeń po tym jak „założył siatę” nauczycielowi. Goni piłkę, która zamiast do przodu leci w tył. Nauczyciele i uczniowie naszej szkoły zagrali mecz… piłką do rugby.

            Był on ostatnią potyczką podczas piątych zawodów o puchar dyrektora w halową piłkę nożną, które odbyły się na hali sportowej Górnika Łęczna. Wzięło w nim udział siedem drużyn męskich i dwa zespoły żeńskie. Niektóre drużyny walczyły nie tylko kopiąc piłkę, ale także słowem, jak uczniowie II klasy technikum, którzy nazwali swój zespół „Oni są gorsi”.

            Chłopcy zagrali w systemie pucharowym, zwyciężyli uczniowie klasy II technikum budowlanego. To oni zdobyli puchar dyrektora szkoły. W kategorii żeńskiej wygrały uczennice klasy III technikum informatycznego. Dziewczyny walczyły równie zaciekle jak chłopcy, nie poddając się nawet wtedy, gdy spadały im buty z nóg.

            Ze zwycięską II TB zagrali nauczyciele. Kaprysy piłki do rugby, która odbijała się w nieprzewidzianym kierunku, sprawiały dużo śmiechu zarówno graczom, jak i widzom na trybunach.

            Po zakończeniu meczu z wynikiem 0:0 sędzia zarządził dogrywkę na zasadzie: kto pierwszy strzeli gola, ten zwycięży. Dostępu do bramki nauczycieli dzielnie broniła siostra Anna. Pierwsi strzelili gola nauczyciele, kończąc mecz wynikiem 1:0.

            Uczestnicy zawodów otrzymali medale i dyplomy.

Zapraszamy do GALERII ZDJĘĆ

Matematyk wyśmiał długie włosy muzyka, zarówno muzyk, jak i ogrodnik chodzili na ryby z Antkiem, Bolek pożyczył od ogrodnika 20 złotych i oddał je poecie. Odgadnij, jakie dwa zawody wykonuje Antek, a jakie Bolek i Czarek. Takie zadania wykonywali uczestnicy konkursu „Pomyśl logicznie”, który odbył się w Zespole Szkół nr 2 w Milejowie.

            Pozostałe informacje, które dostali uczniowie: malarz odkupił rękawiczki od matematyka, Czarek lepiej pływa od Bolka i malarza, matematyk zalecał się do siostry malarza.

            -Jak widać, zadania były dosyć trudne, wymagały logicznego myślenia i czytania z zrozumieniem, ich rozwiązanie pochłaniało wiele czasu – mówi Dawid Bodzak, uczeń IV klasy technikum informatycznego, który świetnie sobie poradził z ćwiczeniami. W konkursie „Pomyśl logicznie” zajął drugie miejsce.

            Mówi, że nie tylko „pogłówkował”, ale też dobrze spędził czas: - Była to miła przygoda, coś nowego, w czym można było się wykazać – opowiada Dawid.

            W konkursie brali udział uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z Łęcznej i Milejowa.

            „To tylko taki zwyczaj” – mówi mama,  „stara polska tradycja, nic więcej” – dodaje tata, tłumacząc dziecku, dlaczego przy stole wigilijnym stawia się dodatkowe krzesło i talerz.

            Jest wigilia, dom tzw. rodziny nowobogackiej. Choć stół jest już bogato zastawiony,  po mieszkaniu nadal krząta się pokojówka, przygotowująca uroczystość wigilijną. Wszyscy czekają na pierwszą gwiazdkę.

            W gęstwinie talerzy, widelców i  łyżeczek ojciec rodziny dostrzega tylko jedno: czerwoną butelkę z alkoholem. Podnosi ją z niecierpliwością, potem odkłada, by za chwilę znów wziąć do ręki, zacierając przy tym ręce.     

            - Tatusiu, czy jak się rodził Jezus, stół też był tak zastawiony? – pyta ojca rodziny córka. „Nie” -  odpowie jej dopiero osiołek, który był w Betlejem w dniu narodzin Chrystusa.

            „Puk, puk, puk” – rozlega się nagle w drzwiach. Ojciec pyta ze zdziwieniem: - Gość…
w wigilię?!. – To bezdomny – oznajmia pokojówka. – Wygoń go, niech idzie do „brata Alberta”,

            - Tatusiu, dlaczego nie wpuściłeś bezdomnego? – kolejny raz zadaje pytanie córka. - To musiał być jakiś złodziej, na pewno chory, jeszcze by nas czymś zaraził – odpowiada ojciec.

            Wszystkie te sceny obejrzeliśmy w naszej szkole 22 grudnia podczas jasełek przygotowanych przez siostrę Annę. Z przedstawienia wypływało przesłanie o tolerancji, miłości bliźniego
i poszanowania drugiej osoby, a także o tym, by święta Bożego Narodzenia nie były wypełnione tylko pustą obrzędowością.

            Bezdomny bowiem umiera, a do domu przychodzą trzej królowie z darami. – Czy wyglądamy na ludzi potrzebujących jałmużny? Mam pokazać ilość pieniędzy na koncie albo otworzyć garaż, żebyście zobaczyli moje auto? – pyta rozwścieczony ojciec rodziny.

            Trzej królowie wręczają mu jednak kawałek chleba. Po to, by miał w przyszłości coś na poczęstunek dla potrzebujących. Wtedy rodzina opamiętuje się i zaprasza do siebie ubogich, w tym Azjatkę i głodującą mieszkankę Afryki, a na niebie pojawia się pierwsza gwiazdka.

            Na koniec przyszedł także anioł i rozdał zebranym na jasełkach opłatek. Podzielili się nim uczniowie i nauczyciele.

Zapraszamy do GALERII ZDJĘĆ

            „Obława! Obława! Na młode wilki obława!/ Te dzikie, zapalczywe, w gęstym lesie wychowane!” – tych słów Jacka Kaczmarskiego wysłuchaliśmy na apelu z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.

            Obława zaczęła się 13 grudnia 1981 roku, i to nie tylko na „młode wilki”, bo stan wojenny wpłynął na życie każdego Polaka: godzina milicyjna od 22-tej do 6-tej rano, wyłączone telefony, cenzura korespondencji to tylko kilka przykładów ograniczeń życia prywatnego w stanie wojennym.

            Zakaz wydawania niezależnej prasy, zakaz publicznego wykonywania utworów artystycznych, zakaz uprawiania turystyki. „Zakaz” – właśnie to słowo najlepiej opisuje klimat tamtych czasów. Za swój sprzeciw ludzie płacili często najwyższą cenę – oddając własne życie czy też tracąc zdrowie. 

            O tym właśnie przypominał apel, który odbył się w piątek 11 grudnia w naszej szkole. Uczniowie wysłuchali informacji historycznych, a także obejrzeli prezentację multimedialną, przedstawiającą archiwalne zdjęcia z czasów stanu wojennego (1981-1983).

            Ludzie bici przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i zomowców, szarość miast Polski Ludowej czy manifestacje uliczne – takie rzeczy oglądaliśmy na zdjęciach. W tle słuchaliśmy utworów muzycznych m. in. piosenek barda „Solidarności” Jacka Kaczmarskiego, takie jak „Mury” czy wspomniana już „Obława”.

Zapraszamy do GALERII ZDJĘĆ

            Z wielką radością możemy pochwalić się sukcesami naszej uczennicy Haliny Olesiuk, która już po raz kolejny udowodniła, że nauka się opłaca.

            Uchwałą Zarządu Województwa Lubelskiego 9 grudnia 2009 r. została ona wyróżniona stypendium naukowym w ramach „Lubelskiego programu pomocy stypendialnej dla uczniów szczególnie uzdolnionych".

            Jest to szczególne wyróżnienie, ponieważ w całym województwie lubelskim, w kategorii szkół ponadgimnazjalnych, zostało wyróżnionych tylko 238 uczniów. Halinie Olesiuk gratulujemy, a innym uczniom życzymy większego zapału do zdobywania wiedzy.

 


 

Policjant, ksiądz, modelka – takie zawody będą wykonywać nasi uczniowie. Przynajmniej tak wynikło z andrzejkowych wróżb.

W poniedziałek 30 listopada, czyli w dzień „Andrzejek” w naszej szkole można było poznać swoją przyszłość. Wystarczyło… zjeść ciastko. Przegryzający je nauczyciele i uczniowie natykali się na karteczki. „Aktor”, „Dziennikarz”, „Nauczyciel” – czytali na karteczkach smakosze. Była to bowiem wróżba, mówiąca, jakim zawodem zajmie się ten, kto odczytał treść na wylosowanej karteczce.

Uczniowie wróżyli także sobie z kart i losowali kubeczki z symbolami przyszłego zawodu, np. różaniec oznaczał osobę duchowną. Co nas spotka w życiu? Odpowiedziały bezy, róże, fiołki -  inne symbole przyszłych wydarzeń.

„Andrzejki” zorganizowała klasa III TI. Pomysłodawczyniami wróżb były Katarzyna Książek i Karolina Kurowska z II TAK.

Zapraszamy do GALERII ZDJĘĆ

Renifer, miś i pies – tymi pluszakami będą bawić się dzieci z najuboższych rodzin. Dostali je od uczniów naszej szkoły.   

Dary zbierano w ramach ogólnopolskiej akcji „Pomóż dzieciom przetrwać zimę” organizowanej od 1992 roku przez Ewę Dados, dziennikarkę Radia Lublin.

Oprócz zabawek uczniowie naszej szkoły podarowali dzieciom produkty pierwszej potrzeby. W czasie od 23 listopada do 11 grudnia zebraliśmy m. in. 14 kg cukru, dziesięć paczek makaronu, 15 kg mąki i wiele innych darów, dzięki którym zima dzieci z ubogich rodzin będzie dużo łatwiejsza.

W naszej szkole zbiórkę zorganizował samorząd szkolny.

Zapraszamy do GALERII ZDJĘĆ

Ponad trzy tysiące – to liczba monet, którą zebraliśmy w naszej szkole dla dzieci z domów dziecka.

Brzdęk żółtych miedzianych monet słychać było na korytarzach szkoły w dniach od 23 listopada do 4 grudnia za każdym razem, gdy uczniowie i nauczyciele wrzucali pieniądze do puszek. Trwała wtedy akcja „Góra grosza 2009”, w której kwestowano na rzecz dzieci z domów dziecka.

Organizacją zbiórki zajęli się uczniowie klas III i IV technikum informatycznego. To oni liczyli zebrane monety, których liczba sięgnęła 3138 sztuk (prawie 100 zł).

„Góra grosza” to akcja towarzystwa „Nasz dom” – organizacji zajmującej się m. in. pomocą biednym dzieciom, tworzeniem nowych rodzinnych domów. W bym roku była to już dziesiąta edycja tej akcji, która pokazuje, jak dużą siłę może mieć jeden grosz.

Zapraszamy do GALERII ZDJĘĆ

            Po długim oczekiwaniu pojawiły się wyniki Ogólnopolskiego Konkursu Informatycznego BÓBR, którego organizatorem jest m.in. Polskie Towarzystwo Informatyczne oraz firma informatyczna VULCAN.

            Bóbr to nazwa powołanego do życia w 2004 roku na Litwie międzynarodowego konkursu z zakresu informatyki oraz technologii informacyjnej i komunikacyjnej. Konkurs Bóbr obejmuje swoim zasięgiem uczniów we wszystkich typach szkół i jest już organizowany w wielu krajach.  

Oto zwycięzcy w konkurencji szkolnej:

I miejsce - Halina Olesiuk III TI
II miejsce - Dawid Bodzak IV TI, Grzegorz Grzegorczyk IV TI
III miejsce - Paweł Skowronek IV TI, Marcin Wołos I TI

Gratulujemy Smile

logo szko éa innowacji 2017

 

 

Copyright©ZS im. Króla K. Jagiellończyka w Łęcznej